Na przystani YKP Zakopane w Niedzicy spędziłam już trzynaste lato, jednak miejsce to nie zdążyło mi spowszechnieć, wręcz przeciwnie, do tej pory zachwycam się nim tak, jak podczas pierwszego spotkania.
W czasie letnich poranków jezioro pokrywa mgła, która rozpływa się pod wpływem słonecznych promieni odsłaniając fragmenty Pienin oraz zarysy zamku w Niedzicy usytuowanego na ich tle.
Taki poranny spektakl mgieł oglądam każdego ranka budząc się w kabinie łodzi przycumowanej do naszego pomostu.
Chociaż większość poranków to kompozycja wschodzącego słońca i mgły – każdy z nich jest inny, yjątkowy i niepowtarzalny.
Mglisty poranek zazwyczaj zwiastuje piękny, słoneczny i bezchmurny dzień.
Pusto, cicho, spokojnie, pieknie, jak w raju, tylko znacznie bliżej Krakowa
Nawet chmury nad zamkiem wyglądają jak z bajki.