YKP Zakopane-Niedzica 2019

W tym roku oficjalne rozpoczęcie naszego sezonu odbyło się w połowie czerwca. Trochę później niż zwykle, ale sporo osób wzięło udział w majowych regatach YKP w Chorwacji. Nasz Klub, już tradycyjnie, reprezentował Komandor ze swoją stałą załogą. W tym czasie ci, którzy zostali na miejscu zwodowali nasz pomost na wodę. Maj zresztą był w tym roku w Polsce niezwykle kapryśny, czasem słońce, częściej deszcz a i śnieg się zdarzył. Gdy wracaliśmy z podróży kamperem do Chorwacji zawitaliśmy 5 maja, czyli na zakończenie “majówki” na jedną noc nad naszą przystań. Dobrze, że kamper ma ogrzewanie, bo temperatura w nocy spadła poniżej 7 stopni, wracaliśmy do Krakowa w śniegu.

Zimny maj, samotne łodzie czekają tak jak my – na słońce
Cztery tygodnie później na pomoście zapanowały letnie klimaty

Uroczyste rozpoczęcie sezonu poprzedził wspólny wieczór – poprawiny wesela Ani i Igora czyli naszej pierwszej klubowej pary. Bawiliśmy się wszyscy jak na prawdziwym weselu, a ponieważ był pyszny poczęstunek, pyszne napoje i gorące tańce – aparat zostawiłam w łodzi.

Młoda Para oraz członkowie YKP z uśmiechem na twarzach przyjmują ogłoszenie przez Komandora rozpoczęcie sezonu żeglarskiego 2019
Rozpoczęcie sezonu to radosne wydarzenie dla żeglarzy
Panowie z naszego klubu prezentują się fantastycznie w strojach galowych, nawet ci, którzy nie zdążyli ubrać spodni 🙂
Pomimo upału niektórzy przepisowo zapięli wszystkie guziki 🙂
Prawie każdy z telefonem w dłoni, nie dlatego, że nudno, ale żeby uwiecznić i zapamiętać ten radosny moment.
Zaraz po rozpoczęciu można wypłynąć. Odkryłam, że Morka to świetny żeglarz
Im mocniej wieje – tym lepiej.
Czy jest gdzieś piękniejsza Przystań?
Takie widoki mamy z okien a właściwie z kokpitów naszych łodzi – te same od lat, a jednocześnie każdego dnia inne
Poranne mgły tworzą przecudne widowisko na brzegach jeziora
Gdzie wygodniej – na łodzi czy w kamperze? Gdzie mamy lepsze sny?
Regaty YKP Nowy Targ

Pierwszy puchar dla naszego Klubu, oczywiście w tym sezonie, bo wszystkie nie zmieściły by się w jeziorze

Andrzej świętuje pierwsze zwycięstwo w regatach na “Magdalenie”
Witamy lato!
Chciałabym napisać, że tradycyjnie, ale zeszłoroczne powitanie lata było zimne i deszczowe, bez wianków,przy kartach i rozgrzewających napojach. Tym razem było zbieranie polnych kwiatów na łące, plecenie wianków, sesja zdjęciowa, a gdy nastał zmrok, wianki ozdobione świeczkami spłynęły z naszego pomostu na jezioro.Najpiękniejszy wianek miała Basia, która zbyt wcześnie musiała odjechać do swoje rzeczywistości
Poranne mgły
Czasami trzeba wyszorować pokład. Gosia daje dobry przykład, tymczasem Jacek zastanawia się w kokpicie co zrobić z tak pięknie rozpoczętym dniem
Kapitan chyba będzie zadowolony
Po ciężkiej pracy – solidne śniadanie i kawa
Kazimierz nie traci czasu na biesiadowanie
Wszystko smakuje tutaj lepiej niż w mieście, jednak Morka cierpliwie czeka na swój psi posiłek
Sprzęt pływający już czeka
Wspólne kolacje w żeglarzówce uprzyjemniają nasze spotkania
Widok z Żeglarzówki na naszą przystań
Magdalena to czy Titanic?
Ognisko nad jeziorem przenosi nas do wspomnień z wakacji sprzed lat
Przy ognisku….
Ognisko, zgodnie z zasadami BHP, zabezpieczamy odpowiednią ilością płynów 🙂
Kiełbasa na patyku z ogniska to stare, tradycyjne, polskie danie o niezbyt skomplikowanej recepturze. Najważniejsze w tej potrawie nie są przyprawy, tylko kije.
Zamek w Czorsztynie stoi, patrzy i milczy…
To naprawdę jeden z najpiękniejszych zalewów w Polsce
Poranne mgły wyczarowują niepowtarzalne widowisko
Rankiem nasze łodzie stroją się w perłowe pajęczyny
Kawa z widokiem na taniec porannych mgieł
Zosia wpatrzona w krajobraz
Naszego kamperowiska nad przystania strzeże groźny pies obronny 🙂
Za chwilę Aga zamieni się z gospodyni domowej w załoganta dającego z siebie wszystko w regatach
Biesiadowanie to ulubiona czynność żeglarzy 🙂