Ogród Botaniczny – magnolie kwitnące w Krakowie

Wiosna szaleje w Krakowie, więc żeby przyjrzeć się jej z bliska wybrałam się do Ogrodu Botanicznego. Chcąc dostać się do wnętrza Ogrodu musiałam odstać pół godziny w długiej kolejce, ponieważ nie tylko ja wpadłam na pomysł, żeby spędzić niedzielne popołudnie wśród kolorowych roślin.

Krakowski Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego, założony w 1783 roku, jest najstarszy w Polsce i niezwykle rzadko bywa pusty.

Gdy tylko znalazłam się na terenie Ogrodu zewsząd zaatakowała mnie wiosna. Wprawdzie ona była widoczna od pewnego czasu na ulicach Krakowa, w parkach, w ogrodach, ale nie tak intensywnie, jak tutaj.

Kwitnące krzewy i drzewka owocowe posadzone na łące pełnej wiosennych kwiatów, wyglądały niczym z obrazu impresjonistów.

 W Ogrodzie spotkałam wszystkie barwy świata, ale dominowały wiosenne odcienie zieleni i  mocnej żółci – kolory radosne, pełne dobrej energii.

Za murami Ogrodu można poczuć się jak w dzikim, czarodziejskim ogrodzie, pełnym wysokich traw i krzewów, chociaż panuje tutaj niezwykły wręcz porządek, są miejsca, które sprawiają wrażenie dzikich.

Kaczeńce nad stawem przeniosły mnie na chwilę w ulubione miejsca w górach.

Przelotny deszcz, który nagle się pojawił, ożywił kwiaty i wzmocnił ich kolory.

Przed deszczem schowałam się w Palmiarni i było to tak, jakbym nagle z kolorowej wiosny przeniosła się do upalnego lata.

Cieplarnia stwarza warunki rozwoju pięknym, egzotycznym kwiatom, których nie spotkamy w przydomowych ogródkach.

 Jak motyle…

Olbrzymie kaktusy robią wrażenie nawet na tych, którzy nie przepadają za nimi, ja jednak uwielbiam ich wszelkie odmiany, są podobne do niektórych ludzi.

Gdy tylko wiosenny deszcz osłabł, pobiegłam podziwiać cel mojej wyprawy do Ogrodu Botanicznego – kwitnące magnolie.

Biało różowe kwiaty magnolii przypominają mi stado flamingów, które zachwycają swoimi niezwykłymi kolorami i kształtami, a płatki kwiatów, które opadły na ziemię są jak ich malutkie piórka.

Kwitnące magnolie to jeden z cudów wiosny, warto więc wybrać się do Ogrodu Botanicznego, żeby móc się na nie napatrzeć, bo przekwitają zbyt szybko.

Jeden komentarz

Możliwość komentowania jest wyłączona.